Stertlizacja, kastracja i zastrzyki hormonalne
Sterylizacja to bardzo powszechny
termin używany na określenie chirurgicznego zabiegu, który
pozbawia zwierzę zdolności do rozmnażania się. Bardzo często
stoswany jest także termin neutralizacja rozrodczości. Taki
zabieg ten może wykonać jedynie lekarz weterynarii. Zabieg
sterylizacji polega na ogólnym znieczuleniu a następnie na
podwiązaniu lub przecięciu jajowodów u samicy lub w przypadku
samców nasieniowodów.
Chociaż zabieg ma zarówno wielu
zwolenników jak i wrogów należy pamiętać przede wszystkim nie
tylko o tym co my myślimy, ale o tym co może spotkać naszego
pupila.
Zabieg nalezy wykonać jak najwczesniej, gdyż w przypadku starszych zwięrząt zabieg
jest bardziej ryzykowny, a czas gojenia jest zdecydowanie
dłuższy.
Kastracja psa
Statystki pokazują, iż u wykastrowanych samców zdecydowanie
mniej występują nowotwory, powstają przepukliny oraz schorzenia
prostaty. Poza tym samce nie mając potrzeb seksualnych nie będą
narażać się na rany i zakażenia walcząc z konkurentami. Najlepszy
termin do zabiegu kastracji u smaców to między 6 a 8 miesiącem
życia.
Kastracja nie jest niebezpieczna w
przeciwieństwie do częstej, sereotypowej opini. Poza tym
mniejsze rozmnażanie się psów, to mniej niechcianych zwierząt na
ulicach, w przepełnionych schroniskach czy celowo zabijanych lub
narażanych na wypadki.
Sterylizowane
suki
nie maja cieczek, ciaz urojonych, zyja o 30 % dluzej niz ich
niesterylizowane kolezani, nie zapadaja na ropomacicze, guzy
sutkow, czy nowotwory w ukladzie rozrodczym ( co jest niestety
czeste u niesterylizowanych suk)
Po dobrze przeprowadzonej sterylizacji na drugi dzien suka moze
normalnie chodzic.
Jesli wiec chcesz by Twoja suka byla zdrowa i dlugo cieszyla sie
zyciem sterylizuj.
Zabieg najlepiej przeprowadzać przed pierwszą cieczką.
Zastrzyki
hormonalne
sa bardzo szkodliwe dla zdrowia
suki,
powodują powstanie nowotworów sutków i narządów rozrodczych,
zmieniają psychikę zwierzecia, a stosowane regularnie
doprowadzaja do ropomacicza, ktore jest ciezka choroba,
niezauwazone prowadzi do smierci, zauwazone do sterylizacji (
nie ma innego leczenia) ktora przeprowadza sie na chorym
goraczkujacym zwierzeciu. Są przypadki
suk które
przyjmowały takie zastrzyki co też doprowadziło do zaniku
jajeczkowania, rozregulował się cały cykl a niektóre stały sie
bezpłodne.
Ważna data:
Mity i fakty o zabiegu sterylizacji
1.
Samica powinna mieć przynajmniej raz w życiu potomstwo.
Wiele osób uważa, iż pozbawiając swoje zwierzę "uciech
seksualnych" albo "radości macierzyństwa" czyni mu krzywdę. Jest to
całkowicie błędne przekonanie, gdyż zwierzęta nie uprawiają seksu
dla przyjemności, a jedynie kierowane instynktem nakazującym im
dążyć do przedłużania gatunku.
Suka czy kotka nie "realizuje się" poprzez swoją seksualność czy
posiadanie potomstwa. Wręcz przeciwnie - niedopuszczona do samca
meczy się, zaś odchowanie młodych wyczerpuje fizycznie jej organizm.
Samice, które wychowywały młode żyją krócej i mają gorszą kondycję,
zwłaszcza jeśli rodziły młode zanim jeszcze same stały się w pełni
dorosłe (tzn. zaszły w ciążę już podczas po pierwszej czy drugiej
rui).
Nie ma czegoś takiego jak więzi rodzinne pomiędzy zwierzętami. Po
odchowaniu młodych matka zazwyczaj przegania je, bo od tej chwili są
one konkurencją dla niej i jej kolejnego potomstwa, które może być
już w drodze na świat. Jeśli spotka je po jakimś czasie nie
rozpozna nawet, ze to jej dzieci.
Zaś samica, która nie rodziła nie będzie nigdy tęsknić za czymś,
czego nie zna!
Zanim dopuścisz do tego, by Twoja suka/kotka miała "przynajmniej
jeden miot", popracuj jako ochotnik przez jakiś czas w lokalnym
schronisku dla bezdomnych zwierząt. Zobaczysz tam mnóstwo młodych i
dorosłych psów i kotów, które co dzień są zabijane. Rozmnażając
swoje zwierzę zwiększasz liczbę niepotrzebnych śmierci. Ludzi,
którym chciałbyś oddać przychówek swojej pupilki lepiej namów na
adopcję kociaka lub szczenięcia ze schroniska...
2.
Zwierzęta sterylizowane/kastrowane mają skłonność do otyłości.
To prawda, że zwierzęta po kastracji mają nieco większą skłonność do
odkładania tkanki tłuszczowej. A to z tego prostego powodu, że nie
tracą już mnóstwa energii na bezproduktywne poszukiwanie
partnera/partnerki do rozrodu. Jeśli więc nadal są karmione jak
przed sterylizacją, to zaoszczędzona energia może zacząć się
odkładać w postaci "tłuszczyku".
Ponadto sterylizację zwykle wykonuje się zaraz po osiągnięciu
dojrzałości. W tym czasie organizm zaczyna w naturalny sposób
"zwalniać" i nawet zwierzęta niesterylizowane mogą zacząć przybierać
na wadze. Jeśli zauważysz pierwsze objawy otyłości, po prostu
zmniejsz pupilowi dzienną dawkę pokarmu lub podawaj mu specjalną
karmę o obniżonej kaloryczności, która jednocześnie zapewnia
zwierzakowi uczucie sytości. I koniecznie zapewnij mu dużo ruchu,
zwłaszcza że zwierzak po sterylizacji z reguły staje się bardziej
chętny do zabawy i bardziej przywiązany do właściciela.
3. Sterylizacja jest droga.
Cena sterylizacji zależy od gatunku, płci i wieku zwierzęcia. W
Polsce, w różnych miejscowościach (w mniejszych jest taniej), ceny
kształtują się na poziomie:
50-120 zł za kocura
80-250 zł za kotkę
100-200 zł za psa-samca
200-400 zł za suczkę
Natomiast rzeczywiście drogi jest zabieg w przypadku zwierząt
starszych, w złej kondycji czy wręcz chorych. Trzeba wówczas
zastosować dodatkowe środki, aby zmniejszyć ryzyko związane z
operacją, przy zabiegu musi być obecny dodatkowo
specjalista-anestezjolog. To wszystko oczywiście podnosi koszty.
Jeśli samica jest poważnie chora (ropomacicze, nowotwór) i
sterylizacja jest przeprowadzana jako zabieg ratujący jej życie, to
cena operacji może wynosić nawet 2-4 razy więcej niż normalnie, a do
tego należy jeszcze doliczyć koszty związane z późniejszą
rekonwalescencją.
Jednak należy pamiętać, że kastracja jest wydatkiem jednorazowym.
Jeśli podaje się samicy tabletki lub
zastrzyki
hormonalne
w celu zapobiegania cieczce czy rui, to w ciągu 2-3 lat ich
koszt przekracza cenę zabiegu sterylizacji. A w dodatku ich
stosowanie wiąże się z nieporównywalnie większym ryzykiem
zachorowania i śmierci!
Raz w roku
Stowarzyszenie Obrońców Zwierząt ARKA
przeprowadza ogólnopolską akcję sterylizacji, podczas której wybrane
kliniki znacznie obniżają koszt tego zabiegu (mniej więcej o
połowę). W większych miastach działają też fundacje, które pomagają
osobom, których nie stać na sterylizację swojego psa czy kota.
Czasem część kosztów pokrywa gmina. Również szpitale w niektórych
schroniskach dla zwierząt często zgadzają się na tanie kastracje
zwierząt spoza schroniska, zwłaszcza bezdomnych kotów, zaś
zwierzakom adoptowanym wykonują zabieg za darmo.
W niektórych miastach sterylizowane/kastrowane psy są zwolnione od
podatku. Więcej informacji na ten temat można uzyskać w lokalnym
oddziale Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.
4.
U kastrowanych psów częściej występuje nowotwór prostaty.
To nie jest prawdą. Nie ma statystycznie znaczącej różnicy w
występowaniu raka gruczołu krokowego u psów kastrowanych i
niewykastrowanych (Obradovich 1987). Różnica występuje jedynie w
szybkości rozprzestrzeniania się nowotworu do płuc u kastrowanych
psów (Bell 1991). Natomiast kastracja wyklucza występowanie
wszystkich innych schorzeń prostaty (Krawiec 1994).
5.
Zwierzęta są nieszczęśliwe po kastracji/sterylizacji.
Zwierzęta nie są ludźmi. Nie planują posiadania potomstwa,
wychowywania go i troszczenia się o nie do końca życia, nie marzą
też o tym, by pewnego dnia zostać dziadkami. Samce nie zdają sobie
nawet sprawy z tego, że młode, do których narodzenia przyczyniły
się, są ich własnym potomstwem. Instynktem rozmnażania zwierząt
kierują hormony. Gdy wyeliminujemy hormony płciowe, znika potrzeba
rozmnażania się i zwierzę nie odczuwa żadnego dyskomfortu.
6.
Psy, które są sterylizowane/kastrowane w młodym wieku, są
niezrównoważone i mają więcej problemów behawioralnych.
Nie ma żadnych konkretnych dowodów na poparcie tej tezy. Psy,
które są sterylizowane/kastrowane w okresie szczenięcym, czasem są
bardziej aktywne, niż osobniki niesterylizowane/niekastrowane,
jednak badania wskazują, że nie ma znaczących różnic w zachowaniu
pomiędzy psami kastrowanymi w wieku 7 tygodni, a kastrowanymi w
wieku 7 miesięcy (Salmeri 1991a). Poza tym od lat wiadomo, że
kastracja psa pomaga rozwiązać wiele problemów z zachowaniem.
Należy pod uwagę wziąć jeszcze następującą sprawę: psy pracujące (na
przykład przewodnicy niewidomych) prawie zawsze są kastrowane.
Podobnie psy, które są szkolone w posłuszeństwie. Oczywistym jest,
że odpowiedzialna funkcja wymaga od psa wiele dojrzałości oraz
opanowanego charakteru. Kastracja w rzeczywistości zwiększa
stabilność temperamentu psa, poprzez wykluczenie rozproszeń
wynikających z instynktu seksualnego.
7.
Problemom behawioralnym psów można zapobiec dzięki dobremu szkoleniu
i socjalizacji, więc sterylizacja jest zbędna.
Dobre szkolenie i socjalizacja są oczywiście konieczne dla
zdrowia psa. Jednak, nawet najlepiej wyszkolone psy mogą wykazywać
problemy behawioralne. Pamiętaj, że hormony płciowe działają na
organizm na podstawowym poziomie, więc często są silniejsze niż
najlepsze nawet szkolenie. Jak wykazują badania, działanie hormonów
płciowych, zwłaszcza testosteronu sprawia, że niewykastrowane psy
znajdują się w grupie największego ryzyka jeśli chodzi o wystąpienie
agresji (Beaver 1983, Blackshaw 1991, Galac 1997, Line 1986, etc).
8.
Jeśli wykastruję swojego psa, nie będzie on mnie już bronił.
W rzeczywistości kastrowane psy mogą być lepszymi obrońcami niż
niekastrowane, ponieważ nie podlegają one działaniu popędu
płciowego. Zamiast włóczyć się za sukami w cieczce lub wdawać się w
walki z innymi samcami, psy kastrowane poświęcają całą swoją uwagę
właścicielowi. Faktem jest, że niedawne badania wykazały, że
kastracja nie odbija się w żaden sposób na agresji względem
nieznanych ludzi (Neilson 1997).
9.
U wilków tylko para dominująca rozmnaża się, więc niekastrowany pies
nie będzie frustrował się z powodu braku partnerki.
Co robią młode wilki? Albo opuszczają stado, by założyć swoje
własne, albo walczą z osobnikami z wyższych szczebli hierarchii,
albo pomagają swoim rodzicom wychować ich potomstwo. Czy zależy Ci
na tym, aby Twój pies walczył z Tobą o pozycję w hierarchii? Czy
chcesz mieć w domu coraz to nowe szczenięta po to, by Twoja
niewykastrowana suka mogła pomóc je wychowywać? Nie. Wszyscy chcemy
by nasze psy cieszyły się z tego, że są z nami.
Pamiętać trzeba również o tym, że psy to nie są wilki. Psy zachowują
się często znacząco różnie niż wilki, więc nie możemy ich tak prosto
porównywać.
10.
Mój zwierzak będzie miał na pewno wspaniałe potomstwo/chcę mieć
drugiego, takiego samego psa/kota, dlatego chcę go rozmnożyć.
Do schronisk trafiają także rasowe zwierzęta. Nawet, jeśli twój
pies ma rodowód, nie oznacza to jeszcze, że powinien on być
rozmnażany. Zanim jakikolwiek pies zostanie dopuszczony do hodowli,
właściciel powinien udowodnić jego wartość rozrodczą poprzez
wielokrotne wystawianie z dobrymi wynikami oraz testy zdrowotne.
Każdy miot powinien udoskonalać rasę, dlatego ma sens rozmnażanie
jedynie osobników bardzo dobrych i doskonałych, a nie średniaków...
Poza tym, każdy zwierzak jest efektem innej, niepowtarzalnej
kombinacji genów. Potomek odziedziczy jedynie 50% cech Twojego
ukochanego pupilka, przy czym oczywiście nie da się z góry
przewidzieć, które to będą cechy. W żadnym wypadku nie można
oczekiwać, że szczeniak czy kociak będzie identyczną kopią mamusi
czy tatusia, że będzie równie urodziwy, grzeczny czy mądry. Dotyczy
to zwłaszcza zwierzaków nie reprezentujących żadnej rasy, w których
genach kryje się dziedzictwo wielu przodków, często o skrajnie
odmiennym wyglądzie i charakterze. Nawet jeśli piesek bez rodowodu
do złudzenia przypomina jakąś rasę nie ma żadnej gwarancji, że w
potomstwie nie dojdą do głosu geny pradziadka, który był zwykłym
kundelkiem, jakich pełno w każdym schronisku.
Oczywiście Ty na pewno będziesz takiego szczeniaka kochał. Ale
najpewniej też nie będziesz w stanie zatrzymać w domu wszystkich
kilku czy kilkunastu szczeniąt, jakie przyjdą na świat w jednym
miocie. A czy jesteś pewien, że także w takim przypadku chętni na
potomstwo po Twojej suczce będą równie mocno zainteresowani
szczeniakami? Czy może zrezygnują pod byle pretekstem, a Ty
zostaniesz z całym miotem niechcianych maluchów?
11. Hodowla psów to świetny sposób na zarabianie pieniędzy.
Na hodowli zarabiają jedynie osoby, które nie dbają o zdrowie
psów oraz jakość miotów. Odpowiedzialna hodowla wymaga zarówno wielu
badań medycznych i stałej opieki weterynaryjnej, jak i uważnego
doboru pod kątem charakterów rodziców. Zastanowić się należy, czy
dany miot rzeczywiście wpłynie na rozwój rasy, czy też tylko zasili
liczbę psów w schronisku.
Przed rozmnożeniem należy zapłacić za wielorakie badania
weterynaryjne, w tym za różne prześwietlenia (np. pod kątem
dysplazji), badania krwi, testy na choroby zakaźne, na wady
genetyczne (np. zaburzenie krzepliwości krwi), za EKG i USG
pozwalające na wykluczenie wad serca, badania pozwalające wykluczyć
wady dna oka, a często take i inne, w zależności od rasy psa.
Koszty rozmnażania zawierają cenę krycia rasowym reproduktorem,
testy ciążowe, USG pozwalające na śledzenie rozwoju płodów, być może
operację cesarskiego cięcia u
suki, która nie może urodzić
samodzielnie, szczepienia ochronne szczeniąt, ich kilkakrotne
odrobaczanie oraz całodobowy nadzór weterynarza w przypadku jakiejś
choroby u matki lub maluchów. Do tego należy dołożyć opłaty za
otrzymanie przydomka, koszty wystawiania rodziców, oraz dużą ilość
czasu, którą poświęcić należy na krycie, opiekę nad suką w ciąży,
poród, karmienie szczeniąt, sprzątanie kojca, wizyty u weterynarza
oraz szukanie domów dla szczeniąt.
W przypadku uczciwie prowadzonej hodowli pieniądze uzyskane za
szczeniaki zazwyczaj co najwyżej rekompensują hodowcy koszty, które
musiał on ponieść, aby doprowadzić do ich narodzin oraz wychować
je...
12. Moje dzieci powinny zobaczyć cud narodzin.
Po pierwsze, zarówno suki
jak i kotki najczęściej rodzą się w nocy, gdy dzieci śpią. Po
drugie, podczas tego aktu bezwzględnie potrzebują one ciszy i
spokoju. Ostatnią potrzebną im wówczas rzeczą jest audytorium
złożone z podekscytowanych, rozemocjonowanych dzieci. Jeśli zbyt
duża ilość osób będzie przeszkadzać rodzącej samicy, może ona
zestresować się i odrzucić młode, a nawet zabić je zaraz po
urodzeniu!
Po drugie, jeśli chcesz nauczyć swoje dzieci odpowiedzialności
poprzez opiekę nad młodymi zwierzakami, wiele maluchów czeka na
adopcje w każdym schronisku. Tysiące z nich giną wskutek chorób czy
musza być usypiane z powodu przegęszczenia, nie doczekawszy się
własnego domu. Jeśli chcesz zobaczyć cud narodzin, powinieneś
przedtem zapoznać się z cudem śmierci, w trakcie kilku tygodni
ochotniczej pracy w schronisku.
13.
Na pewno uda się nam znaleźć dobre domy dla szczeniąt/kociąt.
Na każdego szczeniaka czy kociaka, któremu znajdziecie dom,
przypada jeden szczeniak/kociak, który może zostać uśpiony w
schronisku, gdyż nie został adoptowany. Po prostu nie ma
wystarczającej ilości domów dla wszystkich zwierząt. Nawet, jeśli
zapomnimy o zwierzakach ze schroniska - czy jesteś pewien, że uda ci
się znaleźć naprawdę dobre domy? Czy będziesz miał kontakt z nowymi
właścicielami przez całe życie psa/kota? Czy będziesz mógł zabrać
maluchy z powrotem, jeśli nie będą one odpowiadać nowym nabywcom?
Jeśli doprowadziłeś do urodzenia się młodych, jesteś za nie
odpowiedzialny przez całe ich życie.
14.
Powinniśmy pozwolić zwierzętom "iść za głosem natury".
Nie ma nic "naturalnego" w życiu naszych udomowionych psów czy
kotów. Bo czy jest naturalne regularne otrzymywanie pożywienia, bez
konieczności upolowania go? Nie! Czy naturalne są szczepienia,
leczenie chorób, operacje ratujące życie po wypadkach? Nie! Co
wspólnego z natura ma sypianie na miękkim materacyku, czy wręcz w
łóżku pańci czy pańcia? No właśnie... nic!
Tryb życia naszych zwierząt jest nienaturalny właściwie od narodzin
do śmierci. I nie ma w tym nic złego. Bo owa "naturalność" oznacza
nie sielankę na zielonej trawce, ale śmierć matki i młodych przy
nawet banalnym powikłaniu porodu. Jeśli poród uda się szczęśliwie,
to w naturze mniej więcej połowa miotu powinna zginąć wskutek chorób
zakaźnych i niedożywienia. Dla zwierzęcia, które szczęśliwie dożyło
dorosłości życie w zgodzie z naturą to ciągłe ryzyko odniesienia ran
na polowaniu, często śmiertelnych lub powodujących trwałe
kalectwo... Czy tego chcemy dla naszych ulubieńców?
Psy i koty powstały w wyniku wielowiekowej selekcji prowadzonej
przez człowieka. Wprowadziliśmy je do swoich rodzin jako zwierzęta
domowe i musimy zapewnić im dobre warunki bytowe. Kastracja i
sterylizacja przynoszą zwierzętom bardzo wiele korzyści, przy kilku
tylko znaczących przeciwwskazaniach.