Ropomacicze...

Polega na gromadzeniu się ropy wewnątrz macicy suki skutkiem czego toksyny ropne przez układ krwionośny zatruwają organizm a w szczególności nerki, wątrobę i mięsień sercowy powodując ich uszkodzenie. Choroba może doprowadzić do śmierci zwierzęcia. U podłoża choroby leży stosowanie długotrwałe środków antykoncepcyjnych zwłaszcza w okresie cieczki, stosowanie środków wczesnoporonnych, niezbyt korzystny cykl rozrodczy suki, ciężkie porody. Zaburzenia hormonalne działania progesteronu w następstwie tzw. przetrwałego ciałka żółtego w jajniku powodują pogrubienie błony śluzowej macicy a następnie rozpoczęcie procesu zapalnego często z towarzyszącymi zakażeniami bakteryjnymi przez co w macicy zbiera się ropa. Jest to niestety bardzo częste schorzenie objawiające się wysoką temperaturą ciała, nawet do 41st.C, wzmożonym pragnieniem, zwiększonym wydalaniem moczu a nawet wymiotami czy biegunką. Do tego dochodzą szybkie i krótkie oddechy, ogólna apatia i brak apetytu w wyniku zatrucia. Choroba przybiera dwie możliwe formy: otwartą lub zamkniętą. W przypadku ropomacicza otwartego ze sromu suki sączy się ropa co daje nam możliwość natychmiastowej trafnej diagnozy. Jeżeli szyjka macicy suki pozostaje zamknięta, mamy do czynienia z ropomaciczem zamkniętym a ropa zbiera się wewnątrz macicy powiększając ją bez objawów zewnętrznych. Jedynie przez obmacywanie wyczuwamy powiększoną macicę a rozpoznanie czynimy na podstawie badań krwi - wysoki poziom leukocytów, podwyższone OB /odczyn Biernackiego - szybkość opadania krwinek czerwonych w osoczu na jednostkę czasu/ lub zamiennie podwyższony poziom białka CRP oraz na podstawie obrazu RTG i USG.
Leczenie niestety polega tylko na operacyjnym usunięciu jajników i macicy w znieczuleniu ogólnym.

Zdjęcia z zabiegu