Dysplazja stawów biodrowych jest
chorobą, która najczęściej dotyczy dużych i ciężkich ras .
Kiedyś uważano, że jest ona tylko i wyłącznie chorobą
genetyczną, dzisiaj okazuje się , że oprócz podłoża
genetycznego, dysplazję można sobie wyhodować poprzez złe
odżywianie psa, intensywny trening i nadmierny wysiłek fizyczny
w okresie wzrostu. Dokładny mechanizm powstawania nie został w
pełni poznany, ale przyjmuje się, że w 70% decydują geny, a w
30% środowisko potęgowane przez predyspozycje genetyczne.
Do czynników środowiskowych zaliczamy nieprawidłowe żywienie i
za szybki wzrost - karma zbyt bogata w energię i zbyt dużo
wapnia doprowadza do opóźnienia rozwoju więzadeł, torebek
stawowych i muskulatury w stosunku do szkieletu. U młodych
zwierząt więzadła i torebki stawowe są bardzo podatne na
rozciąganie. Brak dostatecznego wsparcia ze strony mięśni
pogłębia rozluźnienie stawu. Psy z silnie rozwiniętą muskulaturą
zadu są mniej podatne na dysplazję. Psy, u których udział tkanki
tłuszczowej wynosi 5-10% m.c. (psy krępe, limfatyczne, o słabo
wyodrębnionych mięśniach i luźnej skórze) chorują częściej niż
psy, u których udział tkanki tłuszczowej wynosi 1-2% m.c. (psy o
wyraźnie zarysowanych mięśniach i przylegającej skórze) . A więc
musimy dbać o to, aby pies był szczupły i smukły – im mniejsza
masa ciała tym mniejszy cieżar dżwigający stawy biodrowe.
Przetrenowanie psa - intensywne biegi, skoki, a zwłaszcza
gwałtowne ruchy przy aportowaniu doprowadzają do znacznych
przeciążeń w obrębie stawów.
Staw biodrowy składa się z dwóch części kostnych : główki kości
udowej i panewki miednicy, które powinny idealnie do siebie
pasować. Panewka jednak może przyjąć nieprawidłową pozycję -
jeżeli jest zbyt płytka to główka kości udowej przemieszcza się
w kierunku jej górnej krawędzi.
Czasami bywa tak, ze psy, które zostały prześwietlone i uzyskały
wynik HD C, D i E nie zdradzają żadnych widocznych objawów i są
całkowicie sprawne. Ale większość dysplatycznych psów cierpi z
powodu bólu i ma uposledzony ruch. Mają ograniczoną sprawność
ruchową a niektóre przypadki kończą się nawet ich uśpieniem.
Objawy dysplazji występują już u szczeniat po czwartym miesiący
życia, rzadziej po ukończeniu roku. Dysplazję można stwierdzić
już u psa 4 – 5 miesięcznego ale nie można w tym wieku
wykluczyć, że pies jest wolny, ponieważ stawy biodrowe u psów
5-6 miesięcznych są idealne a w wieku 10 –11 stwierdza się ich
pogorszenie. Jeżeli zauważymy u psa kulawiznę tylnych kończyn,
krótki wykrok, sztywny chód, problemy ze wskakiwaniem np. do
samochodu, wchodzeniem po schodach, niechęć do dłuższych
spacerów, trudności ze wstawaniem , podnoszenie tylnej nogi w
czasie stania oraz niechęć do zmian pozycji musimy udać się
natychmiast do lekarza weterynarii .
Zdarzają się też psy, które pomimo tej choroby są całkowicie
sprawne i pokonują wysokie przeszkody. Zatem postawienie
diagnozy na podstawie tych objawów jest zawodne. Kiedy pies
skończy 18 miesięcy konieczne jest badanie radiologiczne.
Badanie zazwyczaj nie jest przyjemne dla psa. Układa się go na
grzbiecie z nogami wyciągniętymi do tyłu i lekko skierowanymi do
wewnątrz. Zdjęcie odczytuje uprawniony lekarz do odczytu HD.
Badanie w kierunku dysplazji jest obowiązkowe i żaden hodowca
nie powinien lekceważyć.
Enostaza
Bardzo często młode psy chorują na
enostazę, czyli młodzieńcze zapalenie kości. Choroba ta
występuje u psów w wieku 16-18 miesięcy, częściej u psów niż u
suk. Dotyczy ona kości kończyn - kości ramiennej, udowej ,
przedramienia i podudzia.
Rozwój choroby mogą powodować predyspozycje genetyczne,
zakażenia wirusowe, wady przemiany materii, defekt układu
immunologicznego oraz nieprawidłowe ukrwienie kości.
Objawem enostazy jest bardzo silna nagła kulawizna, jednej lub
wszystkich kończyn, niezwiązana z żadnym urazem. Może trwać
kilka dni, potem mija i znów powraca. Może wystąpić gorączka i
osłabienie apetytu. Chorobę rozpoznać można na podstawie badanie
klinicznego oraz zdjęcia RTG. Leczenie polega na podawaniu
środków przeciwzapalnych i środków przeciwbólowych. Leczenie
trwa ok. 7 dni. Enostaza występuje tylko u psów w okresie
wzrostu i mimo gwałtownego przebiegu nie jest grożna dla życia i
zdrowia psa.